Odkąd kilka lat temu wyszło na jaw, że na przełomie roku 2016 i 2017 wyszkowski ruch harcerski będzie obchodził setną rocznicę istnienia, stało się jasne, że musi temu towarzyszyć jakieś wyjątkowe wydarzenie. W dniach 26-27.20.2017r. odbył się Dzień Myśli Braterskiej (obchodzone rokrocznie na całym świecie święto skautów) w wyjątkowej, historycznej konwencji.
W piękny, sobotni poranek, bardziej uważnych mieszkańców miasta mogły zaniepokoić tłumy ludzi z plecakami, poruszające się grupami po ulicach. W charakterystycznych punktach Wyszkowa pojawiły się tajemnicze, ilustrowane plansze z różnymi harcerskimi ciekawostkami, zaś wychodząc na zakupy do sklepu człowiek narażał się na ryzyko bycia „przepytanym” przez młodych ludzi. Właśnie wraz z początkiem weekendu, około 120 zuchów i harcerzy, trasą po mieście rozpoczęło swoje zmagania z historią. Najmłodsi w ramach fabuły poszukiwali zaginionej karty z kroniki Hufca Wyszków. Starsi spotykali duchy przeszłości, wprowadzające ich w świat fascynujących wydarzeń z minionych lat.
Wieczór oznaczał kulminacyjny punkt imprezy – wspólne świeczowisko w Szkole Podstawowej nr2 , na którym, oprócz uczestników rajdu, gościli instruktorzy i przyjaciele wyszkowskiego harcerstwa z różnych okresów jego istnienia. W tak międzypokoleniowym gronie krótką gawędę wygłosił komendant rajdu, patrole snuły refleksje nad alternatywnymi wersjami historii, zaś wszyscy z całych sił śpiewaliśmy nieco zapomniane piosenki turystyczne i harcerskie. Ta najbardziej uroczysta część święta zakończyła się, jak na stulecie przystało, urodzinowym tortem.
Po kominku, gdy wydawało się, że jest już za późno na dalsze atrakcje, przyszedł czas na to, na co wszyscy czekali najbardziej. Główną osią fabularną był wątek kapsuły czasu, według kronik zakopanej w 1934r. w okolicach Natalina przez harcerzy. Na jej poszukiwanie, z latarkami, łopatami i miarkami udała się 14- osobowa ekipa poszukiwawcza. Ku ogólnej euforii, w pewnym momencie szpadel natrafił na metalową skrzynię, która została przewieziona na miejsce noclegowe i zabezpieczona. Następnego dnia na apelu końcowym, ku ogólnemu rozczarowaniu, komendant trasy harcerskiej ogłosił, że cała historia była tylko mistyfikacją organizatorów, mającą na celu wciągnąć uczestników w fabułę rajdu i zainteresować przeszłością naszego Hufca.Choć fabuła była fikcją, to my w rzeczywistości, w pełni zapału i entuzjazmu, wkraczamy w kolejne stulecie harcerstwa w Wyszkowie.
Choć fabuła była fikcją, to my w rzeczywistości, w pełni zapału i entuzjazmu, wkraczamy w kolejne stulecie harcerstwa w Wyszkowie.
Organizatorzy pragną szczególnie podziękować sponsorom i dobroczyńcom rajdu, czyli:
Dyrektorowi SP nr. 2 – panu Wiesławowi Paskowi – za udostępnienie szkoły na nocleg
Dyrektor I LO – pani Dorocie Piotrowicz – za ufundowanie nagród i udostępnienie szkoły na trasę
Ks. kan. Zdzisławowi Golanowi – za udostępnienie starej plebanii
PSS „Społem” w Wyszkowie – za ufundowanie tortu
Z harcerskim pozdrowieniem, Czuwaj!
Organizatorzy – Harcerski Krąg Akademicki „Wertep”